NOWY ROK 2023

Wszystkim naszym koleżankom i kolegom działkowcom pomyślności oraz spełnienia najskrytszych marzeń, dużo zdrowia, optymizmu i powodzenia zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym oraz obfitych plonów w nadchodzącym Nowym Roku 2023 składa

    Zarząd SDO Zacisze

WESOŁYCH ŚWIĄT

Szanowni Państwo

Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia składamy Państwu serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności, niepowtarzalnej atmosfery, ciepła oraz obfitości wszelkich dóbr. Niech radość i pokój Świąt Bożego Narodzenia, poczucie prywatnego i zawodowego spełnienia towarzyszą Państwu przez cały Nowy Rok.

                                                        Zarząd Stowarzyszenia SDO ZACISZE

RĘCE NA KLAWIATURĘ – GŁOSUJEMY

Szanowni Państwo.

Zapraszam do głosowania na Krośnieński Holding Komunalny i realizowaną przez holding inwestycję. Na pewno każdy z nas działkowców pamięta jeszcze odór dochodzący z wysypiska śmieci. Dziś to już historia. Dzięki poczynionym inwestycjom odoru już nie ma a i mamy blisko do Punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Pokażmy, że jesteśmy wdzięczni kierownictwu holdingu i zagłosujmy. Projekt bierze udział w konkursie ogólnopolskim. Pokażmy, że jesteśmy za. Do dzieła! Poniżej podaję link na który można głosować. Niech wygra Krosno.

https://www.portalsamorzadowy.pl/konkurs/top-inwestycje-komunalne-2022,105/rozbudowa-instalacji-zagospodarowania-odpadow-w-krosnie,3454/

CO BYŁO NIE TAK ?

Szanowni Państwo.

Wiosną tego roku podjęliśmy decyzję o ciągłym podawaniu wody w wodociągu działkowym. Czy zamierzenia były słuszne? Z mojego punktu widzenia tak, ale niektórym to nie pasowało. A dlatego że:

– studnie nasze nie są o nieograniczonych zasobach wody,

– gospodarka naszych działkowców wodą wygląda tak jak segregacją odpadów segregowanych. Pomimo tego, że za śmieci płacimy coraz więcej to niektórzy nadal na ogrodzie robią sobie wysypisko śmieci a koszty rosną,

– niektórzy działkowcy uważali, że skoro jest woda to można podlewać drzewa, żywopłoty, bo im woda jest niezbędna pomimo tego, że krzewom i drzewom jest to niepotrzebne, ponieważ mają rozbudowany system korzenny,

– zdarzały się działki gdzie krany zostały niepozamykane a na ujęcia pozakładane węże i woda sobie leciała kilka dni zalewając sąsiednie działki,

Proszę Państwa tak nie może być. W związku z powyższym musimy ograniczyć dostawy wody. Dwie pompy nie zaspokoją 204 działek naszego ogrodu. Jeden ogród na terenie Krosna posiada cztery studnie na 120 działek i też ogranicza dostawy wody. W ostatnim czasie jedna z pomp uległa awarii a jedna dla ogrodu to już katastrofa. Zarząd Stowarzyszenia postawił za cel budowę trzeciej studni, lecz w rozmowie z jedną firm najkrótszy czas to 245 miejsce na liście oczekujących na wiercenie.

Proszę Państwa nie będzie dobrze, jeżeli nasze postepowanie będzie takie jak do tej pory. Woda jest dla wszystkich i wszyscy powinni z niej korzystać. Tak jak to było jeszcze kilka lat temu w Irlandii, że prawo do wody dla każdego mieszkańca „Zielonej wyspy” było bezpłatne. Niemniej jednak z powodu deficytem wody pitnej kilka lat temu uznano i tam, że za wodę trzeba płacić wprowadzając drobną kilkucentową opłatę.

Jak jest u nas każdy widzi a niektórzy udają, że nie widzą, bo co mi tam. Ja płacę za śmieci to niech wywożą tylko to są coraz koszty większe. Wywóz odpadów segregowanych kosztuje 130 zł za pojemnik. Gdy w pojemniku są odpady zmieszane to ta kwota jest mnożona razy cztery. Ale co tam, kto bogatemu zabroni. Tylko, że niektórzy działkowcy utrzymują się z rent i niskich emerytur i muszą płacić za „śmieciarzy” i „bałaganiarzy” – Tylko, dlaczego?

Czy ktoś zwrócił uwagę widząc „śmieciarzy i „bałaganiarzy”, że wyrzucają śmieci zmieszane – oficjalnie nikt, bo każdy tego nie widzi.

Tak samo jest z wodą. Czy ktoś zwrócił uwagę sąsiadowi czy zakręcił kran i zdjął węża gdy wychodzi z działki. Gdyby wąż był zdjęty słychać byłoby, że leci woda i ktoś ewentualnie by ją zakręcił – a tak. Jeden działkowiec otworzył zawór, gdy była awaria na rurociągu. Zawór pozostawił otwarty i woda od poniedziałku do środy leciała zalewając 4 działki do poziomu około 20 cm. Taki przypadki występują nagminnie, dlatego tak mamy.

Kończąc przytoczę takie stwierdzenie

„JEST NAM TAK DOBRZE – ŻE DOBRZE NAM TAK

Przyszła wiosna i co?

 

Szanowni Państwo.
W ubiegłym roku trwała przebudowa instalacji elektrycznej ogrodu, dlatego stan naszych alejek jest taki, jaki jest. W chwili obecnej należałoby doprowadzić stan alejek do stanu sprzed remontu. Przebudowa ta kosztowała nas finansowo bardzo dużo a do końca brakuje jeszcze przebudowy instalacji na alejce Tulipanów. Inwestycja ta jest chyba największą inwestycją od czasu powstania ogrodu. Cały ogród został założony dzięki zaangażowaniu wszystkich działkowców, którzy byli zainteresowani stworzeniem ogrodu. Większość prac była realizowana dzięki pracy społecznej nestorów działkowców naszego ogrodu. Jak to się działo proszę zapytać nielicznych już działkowców naszego ogrodu, którzy go tworzyli. Zarząd negocjując z firmami remont sieci energetycznej negocjował też koszty, aby były jak najniższe. Dzisiaj wszystko kosztuje i trzeba zapłacić. Kwota przebudowy jest ogromna ze względu na rozmiar prac i materiałów. Niektórzy działkowcy pytają, kiedy firma realizująca doprowadzi alejki do stanu sprzed remontu. Proszę Państwa chyba każdy się orientuje że wykopanie rowu zasypanie i wyplantowanie terenu kosztuje dużo więcej niż wykopanie ułożenie sieci i zasypanie. Czyż niektórzy tego nie mogą zrozumieć?. Czy trzeba ponosić koszty za coś, co mogą wykonać sami działkowcy przy pomocy tak skomplikowanego sprzętu technicznego każdego działkowca jak łopata, grabki i motyka. Chyba porządny działkowiec takim sprzętem dysponuje – w końcu chciał być działkowcem. Czy ktoś tu czegoś nie rozumie? Okres zimy i panująca epidmia przetrzymała nas w domach czyż nie potrzeba nam ruchu? Szanowne koleżanki i koledzy do dzieła dopóki ziemia po zimie jest przemarznięta i sypka. Kilkumetrowy odcinek zasypanego rowu wraz z sąsiadem zajmie niewiele czasu a trochę gimnastyki nikomu nie zaszkodzi. Mój odcinek zrobiłem sam i zajęło mi to około 30 minut i nikt mnie nie szkolił z posługiwania się łopatą i grabiami. Jak to wygląda na ostatniej rozkopanej alejce w ubiegłym roku można iść i zobaczyć tam już prace zakończono i niedługo się zazieleni trawa.
          Gdyby ktoś z działkowców nie umiał się posługiwać  tym jakże skomplikowanym sprzętem to Pani Wiceprezes z 40 letnim stażem działkowym zrobi odpłatne przeszkolenie z posługiwania się tymi skomplkowanymi narzędziami a opłaty za szkolenie przeznaczymy na wynajęcie firmy, która doprowadzi alejki do stanu sprzed remontu.
Proszę Państwa, jeżeli chcemy aby nasz ogród się rozwijał potrzebne są pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Pieniądze zaoszczędzone można przeznaczyć na inne cele a potrzeb proszę mi wierzyć jest wiele.
Prezes Zarządu