UWAGA ZŁODZIEJE

Szanowni Państwo.
W ostatnim okresie czasu docierają informacje o kradzieżach płodów rolnych działkowców. Czy kradzieży dokonują działkowcy? Raczej nie. A kto jest temu jest winien? Odpowiadam Państwu sami jesteśmy temu winni. Dlaczego? A dlatego że furtki są otwarte i niezamykane, brama wjazdowa jest otwierana przez osoby posiadające zezwolenie wjazdowe itd. Żeby nie być gołosłownym w niedzielę 16 sierpnia po godzinie 17- tej brama ogrodu otwarta na cała szerokość. Kto otworzył bramę? Sprawdzamy. Działkowicz, który posiada zezwolenie na dowóz na działkę niepełnosprawnej żony wjeżdża sam. Otwiera bramę wjeżdża samochodem następnie przymyka bramę, ale nie zamyka na kłódkę. Po 20 sekundach wiatr otwiera bramę na całą szerokość i mamy dni otwarte na działkach. Każdy, kto chce wjechać może wjechać. Złodziej, jeżeli chce mieć darmowy czosnek pomidory, ogórki oraz inne uprawy „ droga wolna”. Zwierzęta w tym sarny, jeżeli chcą sobie pobiegać po 10 ha działek droga wolna przeszkód nie ma. Skąd o tym wiem? Mamy monitoring wizyjny i na zapisie widoczny jest wjeżdżający działkowiec oraz marka samochodu i numer rejestracyjny. W dniu 3 sierpnia i innych dniach na terenie działek jest widziana kobieta z rowerem, która przyjechała od strony Spornego i tam później odjechała. Co robiła na działkach? Z działkowców, którzy ją widzieli zbierała sobie plony naszych działkowców. Po co ma kupować przecież na działkach jest za darmo i do wyboru.  Po przejrzeniu zapisu monitoringu zdjęcie pani po zgraniu na nośnik zostanie przekazane Policji. Pani na rowerze była widziana w różnych częściach ogrodu i górnej i dolnej. Nie wyglądało, aby miała swoją działkę a wyjeżdżała z pełnym koszykiem na tylnym bagażniku roweru. W 14.05.2017 r. pisałem o zgłoszeniu biegających po ogrodzie sarnach niszczących uprawy i z sugestią, aby gospodarz ich wypędził. A czy gospodarz ich wpuścił? Może wypadałoby, aby ten kto wpuścił sarny ich wypłoszył. Ja ze swej strony życzę mu powodzenia w wyłapywaniu saren na powierzchni 10 ha
Szanowni Państwo.
To, co się dzieje to jest tylko i wyłącznie wina naszych działkowców. To my stwarzamy taki okazje. Niejednokrotnie furtka jest zablokowana kamieniem lub kołkiem. Czyż tak ciężko jest wyciągnąć kluczyk i otworzyć. Aktualnie wydanych jest 6 zezwoleń na wjazd samochodem na teren ogrodu celem dowiezienia niepełnosprawnej osoby, która nie ma możliwości samodzielnego poruszania się.  Zgodnie z regulaminem ogrodowym tylko z osobą niepełnosprawną można wjechać na teren ogrodu. Następnie osobę pozostawić i samochodem wyjechać z terenu ogrodu. Postój na działce jest możliwy, jeżeli działkowiec na działce ma wyznaczone miejsce postojowe i samochód nie zastawia alejki. W związku z tym, że łamane są zasady wydawania zezwolenia informujemy, że w niedługim czasie zostanie dokonana weryfikacja wydanych zezwoleń. Osoby, które łamią przepisy działkowe zostaną pozbawieni zezwoleń.
 

PRIMA APRILIS

Szanowni Państwo.

Faktem jest że w Krośnie płoszy się ptaki z wykorzystaniem sokolnika ale na szczęście nie przylatują na teren naszego ogrodu więc nie ma potrzeby ich płoszenia. Ale zawsze co roku jest 1 kwietnia czyli „PRIMA APRILIS”. Jeżeli ktoś zgodnie z zaleceniem nie był na działce to niech nie żałuje bo było mokro i wietrznie ale od dzisiaj pogoda ma być typowo działkowa.

Trudny problem?

Po raz drugi na terenie Krosna prowadzona jest akcja płoszenia gawronów ze starego cmentarza i osiedla przy ul. Żwirki i Wigury. Ptaki płoszone są przy użyciu wyszkolonych ptaków drapieżnych. Jaki jest efekt każdy widzi na własne oczy. Ptaki przeniosły się w inne rejony miasta na osiedle Markiewicza oraz na teren ogrodów działkowych w Krośnie. Ponieważ problem ten pojawił się na terenie naszego ogrodu a wykorzystanie w tym celu sokolnika z ptakiem drapieżnym jest kosztowne na prośbę Zarządu przy współpracy z Urzędem Miasta Krosna w dniu dzisiejszym wykorzystując fakt Świąt Wielkanocnych od godziny 6.00 do 12.00 na terenie naszego ogrodu kilku przeszkolonych pirotechników przy użyciu petard hukowych udzieli nam pomocy. Celem jaki chcemy osiągnąć będzie przepłoszenie niechcianych ptaków. W tym celu pirotechnicy przy pomocy petard hukowych będą płoszyli intruzów z naszego ogrodu. Jaki będzie efekt w tej chwili trudno przewidzieć ale na pewno nie chcielibyśmy aby nasz ogród wyglądał jak na poniższych zdjęciach. Prosimy działkowców którzy nie znoszą hałasu aby w podanym czasie nie przebywali na terenie ogrodu. O wynikach akcji powiadomimy wkrótce.

Sarna na działkach

Szanowni państwo.

W dniu wczorajszym gospodarz ogrodu poinformował, że na terenie działek przebywa sarna. W dniu dzisiejszym podobna informację przekazał jeden z działkowiczów e-mailem. Poinformował też że sarna na niektórych działkach dokonała uszkodzeń posadzonych upraw. Pytanie skąd się wzięła sarna? Odpowiedź jest tylko jedna. Dostała się przez otwarte ogrodzenie ( brama lub furtka). Sarna nie przeskoczyła ogrodzenia lecz mogła się dostać tylko przez niezamkniętą bramę lub furtkę. Ko jest temu winien? My sami ponieważ nie zamykamy bramy i furtek. Pomyśleć by teraz trzeba było jak ją wypłoszyć a to nie jest sprawa łatwa przykład lotniska w Krośnie. Na prima aprilis pisałem o dzikach jako żart ale czy można taki scenariusz wykluczyć – raczej nie. Trzeba tylko pilnować aby furtki były pozamykane. Jest to tylko prawdopodobnie jedna sarna ale co będzie gdy dostanie się stado saren lub jeszcze gorzej dzików. W ubiegłym roku był podobny przypadek. Mając powyższe na uwadze Zarząd rozważy możliwość pozamykania furtek w ogrodzeniu. Czy chcemy aby jedyne możliwe wejście na teren ogrodu było przez bramę główną? Proszę o opinie.

Szczęśliwy finał

Szanowne koleżanki i koledzy działkowicze. Pisałem już o podrzuconych na nasz ogród zwierzętach. Informuję że nasze ”  przedświąteczne prezenty” dzięki bardzo dużej życzliwości i pomocy Pań z OTOZ “Animals” Krosno znalazły schronienie. Jaki los czeka te zwierzęta sam nie wiem. Oby trafiły w jak najlepsze ręce a na pewno będą nowym “Panom” bardzo wdzięczne. Wszystkim zainteresowanym ich dalszych losem polecam link do przytulista w Krośnie -Turaszówce

                        https://www.facebook.com/adopcjekrosno/?fref=ts

A teraz kilka zdjęć naszych gości z nowych miejsc. Czy można być tak niedobrym dla zwierząt? Pytanie pozostawiam dla Państwa.